... siedział na krzaku 5 metrów ode mnie odwrócony zadem. Musiałem gwizdać, klaskać i tupać by raczył na mnie spojrzeć. Nie odleciał.
dodane na fotoforum:
jairena 2011-09-14
A wystarczyło się tak po ludzku...odezwać:)
energy1 2011-09-14
...ale ściemniasz...na paluszkach podchodziłeś żeby tylko nie odfrunął i przeganiałeś potencjalnych rywali do focenia ;-)))))
liw12 2011-09-14
Bardzo mnie to rozbawiło. Najpierw wyobrażałam sobie sapiensa jak tupie, klaszcze i gwiżdże... teraz, jak skrada się na paluszkach.
Najważniejszy jest jednak efekt - trznadlowy :)))
sapiens 2011-09-14
To Ewa ściemnia!!! Z początku faktycznie czaiłem się, ale później autentycznie gwizdałem i klaskałem a potem tupałem ze złości że mnie tak ignoruje.