Koniec października
Świat znika
Jesień przenika
Wschód księżyca
czerwony złowrogi
znad nieboskłonu się wymyka
Wołanie głośno
Nie pytaj na próżno
Skaleczona myśl ucieka
W mroku, w chłodzie
Już za późno
Daj odrzucić mi
ziemskie cierpienie
To nigdy nie był mój dom
moje pragnienie
Raz umarłam, nie chcę więcej
Powróciłam
Jak każdej nocy
zapłonę tu i wrócę
Początek zimy
Oriona gwiazda miga
w purpurowy pył okryta
Pośmiertnie nowe życie
Nieumarły wciąż nie żyje
Księżyc zgasł
Koniec października
02.05.2022