No był wreszcie ten kowal ;)
Zrobił pięknie kopytka klaczuchom i pow, że to ogólnie okazy zdrowia.
Najbardziej to Hrabina. Na pewno nic jej nie dolega z tym kaszlem, a kupę ;p to ma wprost idealną.
Pow też, że Gizma to bardzo ładny koń i jest bardzo proporcjonalna.
Hrabinie już wszystko się polepszyło z kopytkami i nawet już nie muszę ich dziegciować, bo są prawie idealne (pod względem ochwatowym ;p).
Gizelce trzeba porządnie czyścić i uważać na małe kamyczki, które wchodzą w szczeliny i robią złe rzeczy w kopytkach ;p Gizie powinnam dziegciować jak najczęściej ;)
A no i Gizela nie jest już wcale chuda, teraz jest idealna
i powinno jej widać delikatnie żeberka ;p a Hrabina to lekki grubasek ;p