Magdalenenklause (Pustelnia św. Marii Magdaleny), pomyślana jako miejsce odprawiania pokuty przez Maksymiliana Emanuela, który jej wybudowanie polecił w 1725 Effnerowi. Elektor zmarł jednak dwa lata przed ukończeniem budowy. Pustelnia jest czworobocznym budynkiem skomponowanym na kształt ruiny. Połowę jej wnętrz zajmuje kaplica pod wezwaniem św. Marii Magdaleny, mająca formę groty z tufu o ścianach wyłożonych muszlami. Wnętrze jest utrzymane w szarej tonacji, a ożywia je jedynie kolorowy fresk pędzla Nikolausa Gottfrieda Stubera, przedstawiający św. Magdalenę jako pokutnicę
dodane na fotoforum:
marek45 2016-07-15
Ciekawe wygląd ma ten budynek no i jak wyczytałem jest z pierwszych budynków w Europie stylizowany na ruiny :)
Spokojnej nocy Ci życzę !
janowa 2016-07-15
Jakaś moda była na budowle przypominające ruiny. O ile pamiętam Löwenburg w Kassel też był tak stylizowany..
adamowa 2016-07-15
To dopiero sztuka wybudowac ruiny ..fantastyczne miejsce i swietnie nam je przyblizylas ...Pozdrawiam Elu ...
razdwa3 2016-07-15
"...skomponowanym na kształt ruiny". Bardzo ciekawy pomysł, nie spotykany, tym bardziej ciekawy...
jaworr 2016-07-15
Ciekawe miejsca zwiedzasz i nam przekazujesz wraz z ciekawym opisem..:)
Super ujęcie..:)
lidia23 2016-07-15
ciekawie pomyślane;)
szczerze mówiąc to pierwszy raz się z czymś taki spotykam ale podoba mi się:)
bardzo fajnie opisujesz swoje zdjęcia,dużo się można dowidzieć:)
mariol6 2016-07-15
"Skomponowanym na kształt ruiny"? W XVIII wieku? Słowo daję, tyle lat uczyłam się historii sztuki, a nie wiedziałam o takim kuriozum! Bardzo ciekawa wiadomość, dzięki! :-)
trawka 2016-07-15
szkoda, że przy tamtym bogactwie co pokazywałaś, nie zadbano też o ten budyneczek, bo bardzo ładny ...
trawka 2016-07-15
re: faktycznie, sorry... czasem mam problemy z czytaniem tekstu ze zrozumieniem ;)
pantoja 2016-07-15
Najciekawsze jest to, że ruina nowo postawiona. Pomysłowo zrobione ciekawe miejsce. Pierwszy raz widzę by postawiono ruinę na nowo,,,
pantoja 2016-07-16
re: robię żelowane maliny i żeluję jagody. Dla nas i dla córci. Maliny pasteryzowane z cukrem już mam ale żelowane są smaczne jak galaretka. Jagody też dla zdrowotności. Dużo ich w tym roku ale trochę drogie. Już nastawiłam malinową nalewkę. Ja z tych chomików co lubią mieć, chyba to mi weszło w krew. Każdego roku przyrzekam sobie, że to już ostatni raz. Już tak od lat łamię przyrzeczenie....serdeczności zostawiam i lecę do roboty:)