Na tej ulicy nie wolno fotografować, bo można stracić sprzęt i zęby, ale dyskretnie cyknęłam kilka zdjęć na dowód że tam byliśmy :)))
Patronem placu jest osiemnastowieczny rzeźbiarz francuski, Jean-Baptiste Pigalle (1714-1785).
Dzielnica znana jest we Francji i na całym świecie z tego, że do 1946 roku istniały tam liczne domy publiczne, "hotele na godziny". Aktualnie znaleźć tam można lokale "peep-show", sex-shopy i tym podobne przybytki. Jest jedną z najsłynniejszych w świecie "dzielnic czerwonych latarni", obok amsterdamskiej i hamburskiej. W dzielnicy Pigalle znajduje się także teatr Moulin Rouge ("Czerwony Młyn"), od ponad stu lat ekscytujący publiczność występami o zabarwieniu erotycznym.
Dzielnica ta jest znana także z licznych w tej okolicy sklepów sprzedających instrumenty muzyczne.
dodane na fotoforum:
mariol7 2017-10-09
Czyli jednak dreszczyk emocji był. Co prawda w obawie o aparat i zęby, ale zawsze! ;-)
jaworr 2017-10-09
Zaryzykowałaś bardzo, ale udało się.....widziałam podobny sklep w Hamburgu......:)))
marek45 2017-10-09
Ciekawe miejsce udało Ci się sfotografować , w Pń na Plac Cyryla Ratajskiego mówi się Pigalak bo kiedyś tam córy Koryntu stały :):)
Ciekawie opisałaś to miejsce :)
Pozdrawiam Cię serdecznie Elu i spokojnej nocy Ci życzę :)
pit69 2017-10-10
To o nim Kloss mówił,że tu są najlepsze kasztany.....!:)Pozdrawiam!
lidia23 2017-10-10
Elu -a to Ty odważna kobieta jesteś!!
mi się ten plac kojarzy z filmem "Stawka większa niż życie":))
ciekawie opisałaś i pokazałaś!
alola11 2017-10-10
Fajnego wieczorku....pozdrawiam...ale też tam są najlepsze kasztany a to ciekawe dlaczego nie można
asiao 2017-10-10
I co, zajrzałaś do jakiegoś "peepa"?:)))) czy tylko kasztany zbierałaś ?:)
http://www.youtube.com/watch?v=GKEzDfFiRBs