malgo 2009-02-06
raz jeden miałam okazję takiego widzieć, jak schodził łebkiem w dól po pniu sosenki u mnie przed oknem, ale zanim bym poszła po aparat, a i pewnie zdjęcie nie wyszło by mi najlepsze...echhh...wolałam sie napatrzeć :))) Ten tutaj - cudeńko!