Wstaję rano, jak co dzień, spogladam przez okno i coraz bardziej muszę opóźniać wyjście z domu (żeby jeszcze przed wschodem słońca do domu nie wrócić, bo dni coraz krótsze). Patrzę przez okno i myślę:
- Dzisiaj świt taki szary, że pewno żadnej fotki nie pstryknę.
cdn...
dodane na fotoforum: