Wczoraj na spacerze je spotkałam. Te dwie ważki razem się trzymały. Gdy jedna siadała, druga zaraz siadała nieopodał. Gdy jedna wystartowała, druga zaraz za nią leciała.
gkoscie 2009-09-16
podziwiam Twoją wiedzę przyrodniczą..sliczne fotki nam pokazałaś i spora dawka wiedzy do mnie dotarła tą drogą...dziękuję Helenko...