Pierwszy dzień jesieni.

Pierwszy dzień jesieni.

...zwierza wszelakiego spodziewać się tam można. Ten zając tuż za nami (za mną i Su) z remizy (skupisko drzew, krzewów wśród pól uprawnych) wyszedł. Jak Su go zobaczyła, to tylko tyle go widziałam, a zaraz i Su za nim pognała i za tą górką się schowała. Wołałam za nią, na górkę weszłam, ale za tą górką, górka następna a psicy czy też zająca, ani śladu. Po chwili wróciła zziajana i u mioch stóp jak placek na trawę padła.

esther

esther 2009-09-24

piękne krajobrazy Helenko i szarak się znalazł

beata71

beata71 2009-09-24

jest i szaraczek....

mycha64

mycha64 2009-09-24

Jak zawsze coś upolowałaś:))

gkoscie

gkoscie 2009-09-24

ale udało się fajnie sfocić szaraczka.....a Su trochę oszczędzaj,,,po co ma tak ciężko pracować;;;

woliori

woliori 2009-09-24

Upolowany! Świetna zdobycz :)

doowa

doowa 2009-09-24

o szaraczek....pysznie...)

dodaj komentarz

kolejne >