catrin 2013-10-20

jesiennie:)

margo2 2013-10-20

sliczny maluch....
milego dnia....

magdabo 2013-10-20

Głodny Edzio ...

mattik 2013-10-21

((♥))((♥)((♥))((♥))((♥))
Kiedy w okiennice,
pierwsza iskra wpłynie,
pierwszy ptak zakwili,
w gniazdku na kominie
księżyc dawno żarem
swoim już nie świeci..
Wtedy poznasz, że już
nowy dzionek leci.
((♥))((♥)((♥))((♥))((♥))

oskos12 2013-10-21

...Miłego pełnego optymizmu dnia życzę... Serdecznie pozdrawiam....

goodog 2013-10-21

Edek potrzebuje dużo paliwa.

selsun 2013-10-21

takie sa dzieci najedzone wracajac z przedszkola, zawsze muszę dla niego coś miec, bo jest glodny i zły:)

ojtam 2013-10-22

Może lekceważy jadełko przedszkolne, bo wie, że zaraz przyjdzie ..... i przyniesie coś ulubionego?

selsun 2013-10-22

byłam osobiscie na sali by spróbować tego jedzenia i wierz mi, nie jest smaczne:)
A jesli ktos jest przyzwyczajony do do ulubionej kuchni, to ciezko jest się przestawić, zjada to co lubi a Ja go dokarmiam i zabieram wczesniej do domu na obiad:)

ojtam 2013-10-22

Zmienić kucharkę albo intendentkę w przedszkolu. A tak na poważnie, rodzice powinni mieć udział i głos w układaniu menu.

selsun 2013-10-22

rozmawiałam juz z p.dyrektor, twierdzi, ze to jakies menu specjalne dla dzieci, nie tluczące----i tu np makaron dzieci dostaja na posiłek posypany cukrem....:), ze to malo soli uzywane i bla bla i ze nikt inny sie nie skarzy:), wiec moze to Ja i Edek mamy jakies kosmiczne podniebienia:D

ojtam 2013-10-22

Gadka - szmatka jak u polityków. Pierwsze słyszę żeby cukier był zdrowy a makaron nim posypany był pełnowartościowym posiłkiem chyba, że dali też np. jogurt.

selsun 2013-10-22

Jak nie wiadomo o co chodzi, to pewnie o kasę:)
Nie raz slyszałam jak to cienko z kasa maja, moze oszczedzaja....ale mozna ugotowac tanio i smacznie. Takie są realia w przedszkolu. My sobie radzimy a dla wiekszosci nie warto nic robić, bo i tak tego nie docenia, wszystko fajnie, dopoki nie musza sie wychylac, wiec Ja olewam temat. Nie dogodzi się wszystkim.

ojtam 2013-10-22

Masz rację, zapewne chodzi o kasę, stawka żywieniowa jest pewnie niezbyt duża. Ale wiemy z doświadczenia, że im więcej stołowników, tym łatwiej się gospodaruje a poza tym powinni kupować w hurcie a więc taniej. Temat rzeka...

selsun 2013-10-22

pewnie kupują w hurcie, mega hurcie:) i do tego im taniej tym lepiej a wiadomo, ze nie zawsze to co tanie to smaczne....wiem to z doswiadczenia. Kasz, maki i inne rzeczy do robienia obiadu, dań- my tego gołym okiem nie widzimy.

ojtam 2013-10-22

Nie mają prawa oszczędzać na jakości, ale czy tego nie robią?
Dokarmiaj więc babciu!