aaann 2014-03-21

Gdyby nie świat wyobrazni,nie byłoby ani Stefcia,ani kota...Dopóki będziemy marzyć,będą bardziej realni niż kiedykolwiek.

semigod 2014-03-21

Ale z drugiej strony trzeba uważać na to,o czym się marzy,bo marzenia czasem się ,niestety(sic!) spełniają ;)
Muszę sobie trzepnąć taki napis na koszulkę:
Beware! Sometimes dreams (unfortunately) comes true.

aaann 2014-03-23

A więc jak poznać,o czym można marzyć,a o czym nie warto?
Istnieje jakiś szablon?
I czy powstał(lub powstanie)napis na tshirt?Bo ja mam potrzebę jego nadrukowania;p

semigod 2014-03-23

Są marzenia bezpieczne.To takie,których spełnienie nie wymaga wielkiego wysiłku,a realizacja nie przyniesie ogromnych rozczarowań.Nowy aparat,buty,torebka...drobiazgi,które podnoszą radość życia .
Te,które wiążą się z udziałem innych ludzi są bardzo ryzykowne,bo mogą przynieść mnóstwo radości,ale i ogromne cierpienie.Pewnie warto sięgać po wszystkie,ale trzeba mieć twardy tyłek,tak na wszelki wypadek,żeby celnie wymierzony kopniak nie wysadził w powietrze całego świata ;)
Jest koszulka ,która czasem za mną łazi i pewnie w końcu sobie taką sprawię.To marzenie całkiem bezpieczne :)
Szablonów nie ma ,pozostaje intuicja i...chyba odrobina szczęścia się przydaje :)

aaann 2014-03-25

...najcudowniej marzy się z głową na poduszce,tuż przed zaśnięciem;)
Stąd też moje powiedzonko:świat wygląda najkorzystniej w perspektywie między głową a poduszką.
Z pozdrowieniami dla śpiochów,szczególnie tych które chciałyby się wyspać,a nie mogą:P

semigod 2014-03-26

Ja ze snem mam straszną schizę,bo lubię spać,ale szkoda mi na to czasu,a marzenia dopadają mnie w różnych,m,często pozornie zupełnie niesprzyjających okolicznościach.Wtedy wyłączam się i poddaję rozkosznym przemyśleniom.Pewnie z zewnątrz wyglądam,jakbym się "zawiesił" ;D

aaann 2014-03-29

To zawieszenie jest właśnie resetem,ale o tym wiedzą tylko wtajemniczeni;)
Na marzenia każda pora jest odpowiednia,wystarczy tylko poćwiczyć podzielność uwagi;do ćwiczeń polecam mojego niesfornego Aleksandra;)