To smutny fakt, że to nie miłość.
To wszystko znaczyło tyle co nic, a ja od razu myślałam o miłości.
Czekanie na niego stało się treścią i sensem mojego życia, on stał się nim..
Naznaczył moje serce. Bezczelny.
Powietrze nie pachniało nigdy tak słodko jak wtedy, księżyc nigdy nie był taki okrągły, gwiazdy - nigdy tak blisko, a ja nigdy nie czułam się taka piękna, taka kobieca, taka wyjątkowa.
burze mają to do siebie, że przychodzą niespodziewanie i równie szybko mijają. i chyba wszystko działa według podobnego schematu..
"- Myślę, że to się nie uda.
- Ale przecież ty kochasz mnie, a ja kocham ciebie, prawda?
- Nie wiem. Jeśli zapytasz, czy lubię być z tobą, to odpowiem, że tak. Jeśli jednak będziesz chciała wiedzieć, czy jestem w stanie żyć bez ciebie, to też odpowiem, że tak.[...]
- Lubisz być ze mną, ale nie cierpisz być sam ze sobą. Ciągle szukasz nowych wrażeń, żeby uciec od tego, co istotne. Wciąż potrzebujesz adrenaliny w żyłach i zapominasz, że tam powinna płynąć krew, nic więcej."
''- Twój uśmiech wywołuje u mnie podejrzliwość.
- Twoja podejrzliwość wywołuje u mnie uśmiech.''
''-gdzie jest?
- odszedł.
-wróci?
- wróci. on zawsze wraca''
Większość ludzi powtarza ten sam schemat; szkoła, praca, rodzina. Zanim się spostrzegamy, jesteśmy dziadkami...
Przypominamy sobie wówczas, jak marzyliśmy o dalekich podróżach, przygodach...
Tym czasem przeżyliśmy jedną; wychowaliśmy kolejne pokolenie, które wejdzie w ten sam schemat...
Nie spieszmy się... Sięgajmy po marzenia. Szczęście we wspomnieniach przetrwa, zarazi nowe pokolenia...
Miłością do świata.
Kiedy byłam szczęśliwa nie było Cię przy mnie. Kiedy inni i życie dali mi w dupe, ty po prostu przyszedłeś i przytuliłeś. Teraz jest dobrze i Ty odszedłeś. Brakuje mi Ciebie, ale wiem, że gdy będzie źle wrócisz. Dziękuję
Wyznając miłość na ogólnie dostępnych stronach internetowych, tylko informujesz innych użytkowników, że Ta osoba jest już zajęta. Tak jak kupując bilet do kina masz pewność ,że na tym krześle nikt nie usiądzie.
Pamiętaj: miłości się nie wyznaje- miłość się okazuje.
Wszystko jest możliwe. Niemożliwe po prostu wymaga więcej czasu...
- Tęskniłam, wiesz..?
- Wiem.. Ale jeśli tak bardzo jak ja to ci współczuję..
Nic nie sprawia człowiekowi większego bólu niż rozpamiętywanie dawno minionych chwil, zwłaszcza jeśli były to chwile szczęśliwe.
Tak naprawdę, wszystko, czego pragniemy, to po prostu jeszcze więcej, niż mamy.
Prosiła mnie, żebym Panu coś powtórzył. Powiedziała, że gdyby miłość mogła decydować o wszystkim, ona byłaby teraz z Panem.
przecież nikt na miłość nie umiera.
najtrudniej jest wyrzucić z siebie rzeczy osobiste. takie od serca.
kiedy patrzysz na mnie widzisz tylko ciało, mój umysł, moje myśli wciąż zamknięte w niedostępnej szafie.
między nami ciemność dwóch nocy zebrana w jedną
grubą kreską odseparować serce od serca
kiedy patrzysz w nocne niebo, to gwiazdy spoglądają na ciebie, nigdy na odwrót
Pluszowy miś, to twój konkurent. Macie wiele wspólnego: Obaj jesteście do ściskania, do gniecenia, do serca, do targania. Tylko, że miś jest zawsze przy mnie. 1:0 dla misia.
nie opowiedziałam Ci jak się bałam.
to nie jest tak, że jestem bez serca - czasem muszę je ukrywać,
by nie dać się zdeptać..
" Niestety należę do kobiet, które zawsze błędów szukają u siebie.
To ja zawsze jestem ta, która mamrocze :
"Przepraszam".
Może kobiety mają o jeden chromosom "przepraszam" więcej ... ? "
"- Odeszła. To boli, aż trudno uwierzyć jak bardzo...
- Wiem nawet, gdzie cię boli, tuż pod mostkiem, jakby siedział tam jakiś potwór i ściskał mocno przewód pokarmowy. Czasem coś zaboli w okolicy serca, jakby wyciągał swe szpony po więcej. Co gorsza samemu nie da się go wyrzucić, trzeba czekać aż sobie pójdzie... A to bardzo boli, wiem...
- Skąd wiesz?
- Też jestem człowiekiem..."
nie baw się w wyrazy. spojrzenia i gesty wystarczą.
Biedne serce...zakochało się na śmierć.
Bo wie Pan...na mnie trzeba uważać. Umiem czytać z ruchów serca.
ładny tyłek nie ustawi Cię w życiu,
przydałaby się jeszcze osobowość.
wzrok miał intensywność dotyku.
-Nie za szybko się zakochałaś?
-Może w końcu w samą porę.
Nie udawaj już mojego przyjaciela. Nie udawaj, że obejmujesz mnie bo zmarzłam. Nie udawaj, że nie patrzysz. Tak perfidnie dam Ci się uwieść.
Ale myśl raz zrodzona nigdy nie umiera, najwyżej przysiada gdzieś w kącie niewidoczna, nieruchoma i tam zapuszcza korzenie, długie, wijące się, drżące, stykające się z innymi zapomnianymi myślami. A gdy pojawia się znowu, jest już realna jak uderzenie kijem w tył głowy.
nie było Cię gdy płakałam, nie było Cię gdy się śmiałam..
Więc dlaczego miałabym tęsknić za Tobą ?
-Co robisz?
-Kocham Cię.
-Ale ja serio pytam...
- Jesteś taka piękna.
- Tylko dlatego, że jestem taka zakochana.
- Nie, nie, to dlatego, że ja jestem w tobie zakochany.
- Więc miłość cię zaślepiła?
- (śmiech) Cóż, niezupełnie to miałem na myśli.
- Ale to pewnie prawda.
Gdybym była Bogiem, stanowczo zabroniłabym przeżywania uniesień i wzdychania do kogoś, kto natychmiast nie rewanżuje się w ten sam sposób
cały czas jesteś ze mną, prawda? czuję Cię
najświeższe doniesienia, kurs funta, polityka.. niepotrzebna mi ta wiedza, tylko Ty i ta ulica
Zanim pobiegniesz kupić czerwone wino ona zapomni.
pożera mnie to od środka. wypełnia. ściska.
czy kocham? a kto pyta?
dzwoń do mnie częściej. to pomaga.
Oddam wszystko. Pluszowego misia, który tulił mnie do snu, porcelanową laleczkę której zazdrościły mi koleżanki, ulubioną płytę, plakat idola, nawet wspomnienie pierwszego pocałunku.. chcę tylko odrobinę Ciebie.
-A widać stąd Twoje okna?
- Tak.
- Będę Ci machał.
- Nie wiem, czy będę na to czekała.
Wiesz kiedy jest prawdziwa miłość? Wtedy, gdy on zakocha się w Tobie potarganej, z czerwonym nosem i zachrypniętym głosem, a nie gdy będziesz szła po mieście w niebieskiej sukience i obejrzy się za Tobą jak sto innych facetów. Wtedy, gdy nie będzie cenił Cię za to jak wyglądasz, ale za to jaka jesteś i kiedy uświadomi sobie, że dajesz mu więcej emocji niż gra komputerowa.
Zamiast walczyć z rzeczywistością
- próbuj tworzyć własną.
- Zrobię wszystko o co mnie poprosisz.
- Powiedz, że już mnie nie kochasz.
- Zrobię wszystko ale nie będę kłamał.
- I za to cię kocham.
Tak długo czekałam na szczęście, na kogoś kto ogrzałby moje serce i gdy straciłam nadzieję pojawiłeś się Ty...
I po co ja słucham tego pikającego narządu znajdującego się w mojej klatce piersiowej?
w relacjach osobistych należy postępować według zasad ruchu drogowego,
trzeba zawsze zachowywać bezpieczną odległość. a gdy to się nie uda,
przynajmniej bezpieczną prędkość.
Nawet nie zauważyła, że się wycofywał. W milczeniu. Powoli. Gasła Jego obecność. Jak świeca, która się wypala.
Nienawidzę siebie za to, ze moje ciało budzi pożądanie. Za to, ze wiem, iż potrafię to robić.Najbardziej boli mnie to, że to ciało należało do Niego. Ze dotykał je, oglądał, badał, a ja pozbyłam się wstydu, bo czułam, że On je kocha i że go nie porzuci. Boli mnie to, że był we mnie i oddałam Mu wszystko, co mogłam dać.
Trudno minąć Go na ulicy i spojrzawszy mu w oczy, nie odczuć przy tym, że to ktoś wyjątkowy, z kim chciałoby się spędzić czas. I tego właśnie najbardziej Jej zazdroszczę... tego, że Ona ma tak dużo Jego czasu dla siebie.
I On tak szeptał mi to do ucha, a ja ze łzami w oczach zakochiwałam się w nim coraz bardziej. W takich momentach chciałam być dla Niego wszystkim. Różańcem i ladacznicą. I nigdy Go nie zawieść lub rozczarować.
On już nie wróci...
- Wróci, wróci - zobaczysz.
- Nie! ..bo tam jest Ona..
- A kim jest Ona? ..
- Ona? Ona.. jest kimś dla Niego ważnym.
Kimś kto potrafi sprawić, że On się raduje.
Kimś kto prostuje i koloruje życiową drogę.
Dlatego właśnie On nie wróci...
Kobieta, jeśli rozstaje się z mężczyzną, musi to zrobić jak dama. On się wtedy będzie zastanawiał, czy w ogóle był kochany, a jedyna rzecz, która go zaboli, to własne wyobrażenie....
dodane na fotoforum:
cookiee 2010-01-17
Garnek chyba popsuł z lekka jakość...
Ale i tak przeboskie ;) ;*
cookiee 2010-01-17
Uwielbiam Twoje zdjęcia ;D
Mają w sobie coś wyjatkowego..
cookiee 2010-01-17
Baardzo chętnie ;)
Ja tam na fotografa się nie nadaję (na modelkę też nie, ale cóż począć? ;D).
Sama to wszystko u góry pisałaś?
xbladex 2010-01-17
mam dość tej zimy ;(
lemoniq 2010-01-17
przeczytałam cały opis.
znam podobną historię :)
a, zdjęcie super. nawet ta 'nieostrość' fajnie wygląda.