KOCHANA JESIEŃ...
Jeszcze niedawno kochałem wiosnę,
a tu już jesień, chce by ją kochać,
więc poprosiłem, aby ubrała,
swój strój słoneczny, nie chciała szlochać.
Niechaj do wiatru mnie nie wystawia,
i przymrozkami, zimy, nie chłodzi,
bo ciepłolubną jestem roślinką,
a wiatr, mróz, słota, miłości szkodzi.
Jeżeli jesień spełni warunki,
to ją pokocham: mocno, gorąco,
za mym przykładem podążą inni,
ona przekształci się w kochającą.
No i w ten sposób, jak kochankowie,
będziemy spędzać nasz czas uroczy,
i chwalić jesień, ona nam sprzyjać,
do czasu kiedy, zima zaskoczy.
/ -Krzysztof Roszczyk/
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/21686213_1434327853354856_1170072978623096076_n.jpg?oh=c7e09a6475ac729800f41aa22a99addc&oe=5A5BBC5C