Tydzień
Poniedziałek pierwszy kroczy
Ciągnąc Wtorek za warkoczyk.
Środa biegnie zadyszana,
Bo przez Czwartek jest łapana.
Piątek sunie wolnym krokiem,
Ma Sobotę tuż pod bokiem,
Jest okropnie niecierpliwa
I do przodu się wyrywa.
Ciągle wierci się i gada,
A Niedziela temu rada.
Lubi, kiedy coś się dzieje,
Kiedy Tydzień nie gnuśnieje.
Elżbieta Opalińska
https://i.pinimg.com/originals/e0/61/49/e061497739550b45c5aeb253359f49bf.jpg