W tajemniczym ogrodzie, cichym aksamitnie,
Przy altance magnolia, śniąc na jawie, kwitnie…
Wiśnia i czereśnie sypią kwieciem białym,
Ona różowością jaśnieje dojrzałą…
Nim zrzuci szatki pyszne na trawnik zielony,
Jeszcze urok rozsieje zapachem natchnionym…
Raz do roku zakwita i nadzieją wionie,
Kusi, żeby marzenia uchwycić w swe dłonie…
Niczym przyjaźń zachowam ten kwiat magnoliowy,
Jak czas zatrzymany w kropli bursztynowej…
Kiedy zaś nadejdą pełne deszczu chwile,
Wspomnieniami jej czaru dni smętne umilę…
Jolanta Maria Dzienis