Odchodzi jesień...
Jeszcze trochę barwy ma w swojej palecie,
choć brąz zdominował pola i ogrody,
ostatnim porywem liściastych uniesień
wygrywa odejście nagim smyczkiem łodyg.
Pod stopami chrzęści oszroniony dywan,
horyzont zasnuty w zamglony aksamit,
kolorowy pejzaż z dnia na dzień odpływa,
mogę go ocieplić dobrymi myślami...
Ewa Pilipczuk
alagol 2023-11-27
Ja jutro odbieram z biblioteki. Już przestałam kupować książki, bo nie ma miejsca na półkach. A nasza biblioteka mam naprawdę duży wybór. Pozdrawiam Basiu.