Wpatrzony w ciemność świata, w noc bez złudzeń,
Chowam w swem sercu wiarę w dzień przebudzeń,
W świt, który wzejdzie w miłościwem złocie, --
Wiarę opartą jeno na tęsknocie
Nieznużonego serca, które czeka, --
Wiarę w wszechmocną Miłość i w Człowieka.
Ludzie dalekich serc: przyszłych, jutrzejszych!
Pośród wysiłków najniebezpieczniejszych,
Ocierając się o śmierć ustawicznie,
Żyjcie odważnie, kochajcie tragicznie!
O, walczcie, cierpcie, mrzyjcie wśród pustoszy
Nocy bezgwiezdnej, bez szczęścia, rozkoszy!
O, bracia moi! Nie błogim spokojem
Jest życie, ale nieustannym bojem!
Niech dzień wam będzie o swe serce bitwą,
A noc najgłębszą o Miłość modlitwą!
[L/Staff - "Oczy otchłani" (fragment), 1919]