Kapitan powiedział nam, że od kiedy przeprowadził się do Seward z Kalifornii osiem lat temu- zamarzła tylko raz tworząc ogromne szmaragdowe lodowisko. Ponoć przed gwałtownymi zmianami klimatycznymi ( których skutki odczuwamy wszyscy) każdego roku zatoka skuta była grubym lodem.
Na zdjęciu dopatrzyć się można łodki- takiej jak nasza. Daje to skalę porównania wielkości i wody i gór i tego o czym pisałam o łupince orzecha ;o)
dodane na fotoforum: