Lwy morskie Stellera

Lwy morskie Stellera

9.Kto pamięta o niemieckim naukowcu na garnuszku cara, o którym wspomniałam wcześniej? To właśnie ten Steller ( Georg Wilhelm). Zycie pisze najdziewniejsze scenariusze, i gdyby powiedzieć małemu Georgowi, że będzie jednym z najważniejszych ludzi w zakresie nauk biologicznych i etnografii- zdziwiłby się. Ukończył bowiem studia medyczne, a potem, bez grosza przy duszy wyruszył w poszukiwaniu przygód na wschód. ( sic!!!)
Nie rozczarował się! Po paru lat intensywnych studiów juz w Rosji i w czasach, kiedy inni opisywali np Kamczatkę Steller dostał od Beringa ( tego od morza i cieśniny!) propozycję pracy na statku płynącym do Alaski. Pracy lekarza, że dodam. A teraz będzie cytat z Wikipedii:

\\\" Stosunek Stellera do Beringa był problematyczny. Do konfliktu doszło gdy 20 czerwca 1741 Bering nie zezwolił początkowo Stellerowi na zejście na ląd na Wyspę Św. Eliasza (obecnie wyspę Kayak) w celach badawczych. Bering chciał tam tylko uzupełnić zapas słodkiej wody. Steller dostał pozwolenie dopiero, gdy zagroził, że w razie odmowy, Bering i jego oficerowie będą musieli się z tego faktu tłumaczyć władzom po powrocie. Zachowała się także kpiąca wzmianka Stellera, że zeszło się na ląd, „aby zawieźć amerykańską wodę do Azji”. Stellerowi zostało tylko 10 godzin na rekonesans, ale to wystarczyło aby udokumentować około 160 gatunków roślin. Dalej odkrył kryjówkę osiadłych na wyspie Eskimosów Aleuckich i wyniósł stamtąd zbiór przedmiotów codziennego użytku i biżuterii do swojej kolekcji etnologicznej. Później zdecydował, że na wymianę powinno się podarować żelazny sprzęt kuchenny, nóż itp. Niestety, tubylcy ukryli się w lesie ze strachu przed obcymi i nie udało się nawiązać z nimi kontaktu.\\\"

dodane na fotoforum:

ewjo66

ewjo66 2016-07-18

wniosek mi się nasunął taki, że należy robić to co podpowiada serce...ale niestety...nie każdemu to dane...

dodaj komentarz

kolejne >