(21)
parę razy co roku śmiałkowie usiłują przepłynąć tym tunelikiem. Prąd jest tam bardzo mocny i róznicę poziomów wody niwelują jedynie pływy ( a nie zapamiętałam który pomaga w takiej sytuacji) Mało osób dokonało tego przepłynięcia przez dziurę, choć gotowych do podjęcia wyzwania nie brakuje
ewjo66 2016-08-03
zawsze się jakiś śmiałek trafi...
to tak jak z jazdą samochodem...ja się cieszę z samego faktu prowadzenia, nie rajcuje mnie wyprzedzanie na wariata na naszych krętych i paskudnych drogach albo wpadanie w zakręty z piskiem opon...ale widzę jak ludzie jeżdżą...nawet wczoraj...jechałam samochodem mojego syna...mocnym...z kopem..można nim *zjeść* sporo innych...ale po co?...a wielu kierowców mnie dosłownie podpuszczało...nawet na światłach...dla mnie to głupota...ryzykowanie...może to już wiek robi swoje...albo nie ma we mnie ducha rywalizacji...
