"popadaj sobie później, a już najlepiej jak będziemy w samolocie w połowie drogi do domu". W tej surowej krainie uświadamiasz sobie jak niewiele tak do końca zależy od ciebie. I trwoży to trochę i wyzwala takoż. I potem, po tygodniach wielu, kiedy potykasz się o codzienność- spojrzysz na coś takiego, zatrzymasz się na chwilę i lżejszym krokiem maszerujesz dalej.
https://www.youtube.com/watch?v=hBgoncxUYuk
dodane na fotoforum:
ewjo66 2016-09-13
ja jako typowy zmaźlak i wygodnicka wykończyłabym się szybko, gdybym tam trafiła przypadkiem i bez podstawowego zabezpieczenia...
pozarlby mnie strach, zimno i zwierzyna...