W zeszłym tygodniu wybraliśmy się na farmy, gdzie produkowane są sery- kozie i krowie.
Zadzwoniłam wcześniej , zamówiłam degustację i takich przetworów mlecznych jeszcze w zyciu żadne z nas ( a byliśmy większą grupką) nie jadło. Przepyszne! Szkoda jedynie, że farmy te są ciut za daleko, żeby jeździć po nabiał co tydzień.
ewjo66 2017-06-26
kilkanaście km od Grajdołka jest pan, który przy pomocy swoich krówek też wytwarza sery, masło..smietanę...itp....i to jest takie dobre, że można się zażreć na amen...:-))))
do tego żadnych *sensacji* jelitowych jak po tych sztucznych i plastikowych tanich serach ...
pewnie, że buli się 2-3 razy więcej...ale naprawdę czasem warto....