do tej mieściny zajechaliśmy po benzynę. Jodanis musi co miesiąc wykupić narzuconą mu ilość benzyny w stacjach dla taksówkarzy. Benzyna ta jest droższa ( walić po kieszeni prywaciarzy, niech wiedzą, że władza ich nie lubi), i stacji jest mniej. Ale- dzięki temu zobaczyliśmy takie jak ten widoczki