|
Nie tego się spodziewaliśmy po pierwszych chwilach w "dzikim" Colorado. Zrobiłam to zdjęcie ( jak i parę kolejnych) komórką z samochodu. Słyszeliśmy przed wylotem o pożarach coraz groźniejszych i trudnych do opanowania w tej części Stanów, ale nie przyszło nam przez myśl, że to będzie widok prawie na "dzień dobry". Zbliżaliśmy się do tego z daleka widocznego ogromnego dymu z obawą, że droga może być zamknięta.