Colorado jako pierwsze w USA zalegalizowało handel marihuaną. Można tu kupić ją nieomal wszędzie ( widzieliśmy sklepiki w najmniejszych nawet dziurach). Ten napis zdziwił nas o tyle, że przed tym sklepikiem dumnie powiewała flaga z listkiem "marychy", a jego właściciel i sprzedawca wyglądał na gościa, który pali trawkę wiele już dekad. Stanęliśmy tam po jerky ( zamarynowane a potem wysuszone paseczki mięsa). Facet istotnie miał imponujący asortyment jerky: z aligatora, jelenia, kangura ( serio? w Colorado?!), bawoła, łososia ( nasze ulubione, które pierwszy raz jedliśmy na Alasce), niedźwiedzia czy dzikiego indyka. Kupiliśmy kilka, bo ceny miał takie, jakby pisał je na niezłym haju ;)
ssstu6 2019-11-02
...wybór "jerków" zaciekawia !!!
"na wyspie" praktycznie tylko "beef" ale za to w przeróżnych odmianach przyprawowych ; )