Miło jest wspominać to co miłe...
23 dni do powrotu Adriana, dziś uświadomił mnie, że w listopadzie jedzie po raz kolejny... czyli wróci w grudniu przed samymi świętami - a obiecywał, że już zostanie w Polsce...
Czuję zawód, nawet bardzo głęboki zawód ale to nic, bo przecież tak trzeba prawda? :(
tydzień w domu i ponad miesiąc poza domem, czy tak będzie wyglądała Nasza przyszłość, Nasz dom i rodzina?
Nie chcę :(