Piękny sen dziś miałam
Ty na łóżku - leżałeś
zalotnie na mnie zerkałeś
Wzrok Twój przeszywał
od stóp do głów
ciarki oblatywały mnie całą
Usta seksownie składałeś
namiętnie je przygryzałeś
Miłymi gestami zapraszałeś
Leżąc w samej bieliźnie
jak cukierek słodki wyglądałeś
Nie mogłam oprzeć się Tobie
Oczami pożerałam piersi Twe
W mej głowie myśl jedna
"z Tobą chcę iść w zapomnienie"
Siadałam koło Ciebie
zaczęłam całować szalenie
Usta Twoje pieściły moje
Dłonie błądziły po naszych ciałach
Łapczywie zjeść Ciebie chciałam
Wzrok Twój czułam na sobie
który mi mówił
"Nie przerywaj-rób dalej"
Smak słodyczy w ustach czułam
pieszczący zmysły moje
Lecz gdy oczy otworzyłam
już nie było Ciebie
Myśli zabijały mi głowę
czemu tylko mi się śnisz?
Czy sen w rzeczywistość możemy zamienić?
Czy sen snem na zawsze pozostanie?
Jeśli tak to ja budzić ze snu-nie chce
Bo tam jestem blisko Ciebie
.....wtedy czuję,że jestem w niebie.....