Ślimak
Idzie łąką, przez ulicę,
Oj, oj, chyba go nie chwycę!
Jakiś dziwny, śliski taki,
O! Tam także są ślimaki!
No i przyznać to muszę,
Nikogo do tego nie zmuszę,
Że mają te ślimaki...
Twarde, okrągłe kubraki!
To są ich muszle, baranie!
Nie zjedz ich na śniadanie!
Bo se przekłujesz coś w środku...
Słuchasz mnie, ty tumotku?
Jeśli nie słuchasz mnie,
Przekłuj se co tam chcesz.
Nie interesuje mnie to!
Co?
PSTRO!!