Idzie, idzie Święty z długą siwą brodą,
a dwaj aniołkowie za ręce go wiodą.
Niosą w wielkich koszach: słodziutkie pierniki,
ciastka i cukierki, lalki, żołnierzyki.
Każdemu nad głową złota gwiazdka świeci,
idą i szukają samych grzecznych ludzi i dzieci.