Gracja....

Gracja....

...żeby nie było monotematycznie....:)

jest8

jest8 2011-02-24

Piękną ma twarz.

jokato

jokato 2011-02-25

i co za gracja:)

gupik

gupik 2011-02-25

Świadoma swego piękna. Czy była przez Ciebie pieszczochana?:)

kuusi

kuusi 2011-02-25

Boję się saren, brrrr!:)

gupik

gupik 2011-02-25

Czy jest to jakiś racjonalny i uzasadniony strach?:)

kuusi

kuusi 2011-02-25

Absolutnie:)

skorp

skorp 2011-02-25

:))) ona ma coś wspólnego z Kuusi...boi się ludzi. Nie pieszczochałam. Ale już mam jedzonko na niedzielę. Może sie sKuusi:))

gupik

gupik 2011-02-25

Ciekawi mnie jeszcze, żeby podsumować, czy Kuusi boi się wilków, bo sarna raczej tak:)

skorp

skorp 2011-02-25

no:)))

kuusi

kuusi 2011-02-28

Kuusi wilków się nie boi! Ani węży;)

skorp

skorp 2011-02-28

ooo! A beboków? :)))

kuusi

kuusi 2011-03-02

Jakby wiedziała, co to beboki, to może, może...:)

skorp

skorp 2011-03-02

Beboki...

Kiedy była malutka- miała 3 latka i nie mieliśmy telefonu (było tak kiedyś, ha, ha) wchodząc do mojego wydziału od razu leciała do mojej ówczesnej szefowej, którą akurat darzyła wieeeelką sympatią. Szefowa dawała jej telefon i Anuś sobie kręciła ( sie kręciło wtedy...ale jaja!!). Oczywiście nic nie wykręcała, bo nie znała cyferek..o numerach telefonu nie wspominając.
Po czym robiła poważną minę i mówiła: haliooooo, Bebok?
Odkładała słuchawkę. Podnosiła i zaczynała od nowa.
Za którymś razem po
- halioooo, Bebok?
dodała:
- o! Bebok! To do Ciebie!
i podała słuchawkę szefowej.
A szefowa do słuchawki, modulując głosem:
- Haloooo, czy to ty, Beboku?
.... po czym mina jej stężała... i usłyszałyśmy:
- bardzo, bardzo przepraszam. Tak, przepraszam najmocniej. Do widzenia.
i szybko odłożyła słuchawkę.

...okazało się, że Anuś metodą prób i błędów w końcu się gdzieś dodzwoniła, a jak się odezwało, t...

skorp

skorp 2011-03-02

...a jak się odezwało, to stwierdziła, że z Bebokiem jednak nie chce rozmawiać i szybciutko pokojarzyła, kogo może w to wrobić w zastępstwie:)

dodaj komentarz

kolejne >