erial 2010-05-16
Rozżarzony patyczek do uszu, pamiętam, tylko zmienił kolor...:)
stasta 2010-05-16
To przedwczesna gwiazda betlejemska, zaraz wyjdą trzej mędrcy. Czwarty już napisał co trzeba i znika:)
erial 2010-05-16
Jak ona może być przedwczesna, skoro umieszczenie jej na zdjęciu unieruchamia ją w czasie?:)
stasta 2010-05-16
Ta kometa, czy ten?:)
skorp 2010-05-16
ta- według Broniewskiego...
Ach, myśli opętane, bezładne, bezdarne!
Ach, słowa niepojęte twardego wyroku!
Przez wicher się przedziera, wśród wichru upadnę,
jak wicher huczy we mnie bezdenny niepokój.
Dlatego w snach się błąkam, bezsenny i chory,
jak świeca gorejąca dogasam powoli
i nie wiem, czemu milczą srebrne gwiazdozbiory
nad moim ogniem, śpiewem i snem, który boli.
Ach, muszę się wypalić do dna i do końca,
jak światła wędrujące po gościńcach mlecznych,
zanim upadnę gwiazdą obłędem płonącą,
kometą snów bolesnych, a światu zbytecznych.
erial 2010-05-16
Miał mocne pióro i bolesne muzy.
erial 2010-05-16
...ale krwi nie odmówi nikt,
wytoczymy ją z piersi i z pieśni...
I takie różne...:)
skorp 2010-05-16
no tak...ale najpierw przyszli, podpalili i nocą do drzwi łomotali...Nie lubię tak. Trochę kultury! :(
erial 2010-05-17
Dopiero przyjdą. Nic na to nie możemy poradzić, bo w wierszu jest "kiedy" a nie "jeśli". Choć może im się nie uda, w końcu nie każdy poeta jest wieszczem:)
jokato 2010-05-17
Super jest:)