"orgazm fotograficzny"... zaczyna się godzinę przed zachodem słońca, wszystko złote!!! ale nie zawsze.
wyszedłem z domu i mnie zamurowało: pomalowali trawę!!! szybka analiza sytuacji sprowadziła mnie na ziemię - odbicie słońca w szybach domu! niespodzianka, słońce się odbija nawet w brudnych szybach ;) nie chciało mi się lecieć dwa piętra po kamerę więc wyciągnąłem malucha (Canon compact!!!) i pstryknąłem :)))