może mróz załatwi wirus grypowy!!!
takie temperatury u mnie to nic wielkiego, najniższa jaką "zaliczyłem" to było -44, dwa razy, i tak wypadło, że musiałem iść na spacer, do szpitala... byłem królikiem doświadczalnym...
katka12 2013-01-18
nie cierpię mrozu, sio, zimo !
limba 2013-01-18
re: nalewka na fotce u Katki moja tzn mojej roboty, pies i kot też moje :)))
u nas też zimno jak cholera , brrrr
a karafka też moja :)
katka12 2013-01-20
a ja kiedyś poszłam do szpitala, żeby zapisać się na badanie oczu..akurat był to czas grypy i zakaz odwiedzin, byłam tam może ze 3 minuty , a następnego dnia..grypa żołądkowa..