Należy do tej samej rodziny co żywokost, ogórecznik, miodunka, farbownik czy niezapominajka, czyli rodziny szorstkolistnych.
Lecznicze jest ziele podczas kwitnienia, obfitujące w allantoine, alkaloidy (cynoglosyna, kosolicyna, konsolidyna, echiina), saponiny, krzemionkę, fitosterole, olejek eteryczny, cholinę, garbniki (ok. 8-12%) i śluzy. Stosowano go na ukąszenia i ugryzienia. Ponadto ziele do odstraszania gryzoni. Na skórę działa podobnie jak żywokost: przyśpiesza gojenie ran, zmiękcza naskórek, udrażnia przewody łojowe, zapobiega powstawaniu zaskórników, podnosi elastyczność skóry. Świetny do pielęgnowania cery trądzikowej. Regenerująco i osłaniająco działa na błony śluzowe. Po podaniu doustnym wywiera wpływ przeciwbólowy, rozkurczowy, przeciwkaszlowy, uspokajający, a nawet rozluźniający psychicznie. Przedawkowany może wywoływać oszołomienie i senność. Doskonały do robienia okładów (świeże pogniecone ziele, macerat ze świeżego ziela, napar, odwar z korzenia lub ziela) na trudno gojące się rany, odleżyny, oparzenia, wypryski, liszaje, stłuczenia, opuchnięte stawy. Napar lub odwar z ziela albo korzenia (1 łyżka na 220 ml wody) można pić 3-4 razy dziennie po 100-150 ml. Przy kaszlu małe dawki, ale często.
wilga60 2012-06-09
A CHA TE PRĘCIKI TO JAK JĘZYKI ŻMII PEWNIE DLATEGO NAZWA . ,, DZIĘKI ZA OPIS ,, SUPER FOTKA MIŁEGO DNIA
(komentarze wyłączone)