...

...

https://www.youtube.com/watch?v=QDcFdNUD1MM


Daj mi nową, grubą książkę snów,
Daj mi nową butelkę ze snami,
Daj mi szarfę białą opatrunku,
Bo gdy zasnąć nie mogłem dziś znów,
Nie starczyło i szarfy, i trunku.

Daj mi książkę, w której sen jak rym
Z każdej karty przechodzi na kartę,
Bandaż długi, bym owijał nim
Rany w mojej pamięci otwarte.

Snów mi trzeba i zatraty w snach,
Snów ogromnych jak warowne mury,
Poprzez które nie przeskoczy strach,
Pod którymi nie przemkną się szczury.

Daj mi senną, długą, złotą nić,
Abym z dna mógł się odbić jak nurek,
Kiedy zacznę znowu strasznie śnić
Wśród warszawskich piwnic i podwórek.

Zagubiony w księżycowym kurzu,
Przytulony do twych zimnych nóg,
Na warszawskim znajomym podwórzu.
Rzuć mi linę długą, abym mógł

Na londyńskie powrócić pięterko.
Daj mi wrócić i odbić się z dna,
A do ręki daj srebrne lusterko,
Żebym poznał, że to jeszcze ja.

Słowa: Antoni Słonimski
Muzyka: Przemysław Gintrowski

yoana1

yoana1 2014-10-17

Jak widac prosby kierowane w modlitwach bywaja rozne, bardzo rozne..
Swietna całość....

paw58

paw58 2014-10-17

Dobrej nocy i pięknego poranka życzę... DOBRANOC...

(komentarze wyłączone)