mimoza7 2010-01-25
Fajnie :-)))
zszywka 2010-01-26
płomienny efekt, ciekawe:)
aniczka 2010-01-28
A co dojego ananasa to 3 lata temu kupilam sobie slodkiego ananaska ze duza czuprynka..ananasa zjadlam..uwielbiam je swoja droga...a czuprynke scielam...dolne listeczki oberwalam i wsadzilam do szklanki..na dno nalalam troszeczke wody...i tak dziennie ja zmienialam az czuprynka puscila korzonki..wsadzilam do ziemi i zawsze od maja do pazdzierniaka wystawialam na balkon w zimne dni mam go w domku...podlewalam i nawozilam nawozem do kaktusow...bo mam ich duzo w domu wiec przy okazji skorzystal i ananas...i tak calkiem niedawno zauwazylam ze ze srodeczka cos wystaje...zagladam a tam wlasnie taki maluszek wyrastal...i tak sobie go teraz codziennie ogladam...to cala historia mojego ancymonka:-.))))
aniczka 2010-01-28
Oj dolne listeczki oberwalam i nie listeczki a czuprynke wsadzilam do szklanki z woda:-)))))