Mam szesnaście lat i żyję wśród nastolatek, które myślą, że przeklinając osiągają dorosłość; chłopaków dla których klepnięcie w tyłek to satysfakcja; samotnych matek i bezpańskich psów. To nie jest moje marzenie, więc nie mów mi że zazdrościsz mi mojego życia.
Widzę ten cały syf na świecie tak samo jak wszyscy.