maniek1 2011-11-21
Życie robi mi psikusa
Złapałam jakiegoś wirusa.
On sobie używa jak zając na łące
Rzuca mnie na boki i trzyma w gorączce.
Chociaż na alkochol , nie mam żadnych chęci
To jak wstanę z łożka, w głowie mi się kręci.
Nogi ...takie cięzkie, ledwo nimi ruszam.
Oj, ciężko na starość pozbyć się wirusa.
Muszę Wam powiedzieć , moje drogie dziewki
Że z obecną grypą, to nie są przelewki.
Wirus pędzi z wiatrem ochoczo i żywo
Zbierając po drodze ,bardzo wielkie żniwo.
Z D R Ö W K A CI ZYCZE!!!