jako,ze "ananasowy" temat troszkę Was zainteresował dodam garść info...
otóż plantacja taka jak ta "żyje" trzy lata
rok pierwszy to czas wzrostu roślin, nie przynosi zbiorów oraz kolejne dwa sezony pozyskiwania owoców
po tym okresie rośliny sie niszczy i sadzi nowe
każdy owoc ma "papierowy kołnierz" zapewniający niewielką dawkę wody w porze suchej
papier jako ,że jest higroskopijny ściąga wilgoć z porannej rosy a tę z koleji "wypija" owoc
jest to jedyna forma pozyskania wody z zewnątrz gdyż plantacji nie nawadnia się
dojrzałe ananasy wycina sie takim oto "scyzorykiem" a nastepnie trafiają na targ lub wszechobecne stragany
w Tajlandii występuja trzy odmiany tych owoców: pierwsza,na północy kraju charakteryzuje się niewielkimi rozmiarami i małą soczystością jest za to bardzo słodka
druga odmiana z środkowj częśći Tajlandii łączy w sobie soczystość i słodkawo-kwaśny smak. osiąga średnie rozmiary.
i odmiana z południa,największa i najbardziej soczysta o zdecydowanie kwaskowym smaku...
tyle o tajskich ananasach a jutro zabiore Was do "góry o trzystu szczytach" ; )))
a na razie spadam...popracować !! : (
babcia1 2012-04-12
no i kurcze ze męża też sie spytałam jak rośnie ananas i ten sam błąd co ja że na drzewie..dopiero z Twego zdjęcia i opisu zostaliśmy oboje uświadomieni!!
ankaaa 2012-04-12
Przywieź dla nas troszkę tych ananasów... Przyjemnego dnia życzymy ze słoneczkiem :))