czyli,co nas najbardziej zaskoczyło w knajpie
otóż,pewnego razu Basia wybrała lokum zwabiona wystrojem wnętrza i widokiem "menu"
powiem szczerze,wiedziałem ,że "bedzie źle" albowiem byliśmy jedynymi białymi w restauracji !!!
co przyniesiono,co należało z tym zrobić i jak ostatecznie spożywać stanowic może osobny temat na mini-reportarzyk !! ; )))
dość,że gdy w końcu udało nam się "poukładać daniową łamigłówkę" i przystapiliśmy do konsumpcji rozległa się muzyka i...personel zaczął tańczyć !!!???
na koniec oklaski od obecnych gości,zaszokowani zaczynamy powoli jeśc gdy nagle ,ponowne dźwieki,kelnerzy zamienili sie miejscami i rozpoczęli kolejny taniec !!!!
myślałem ,że mi się to śni !!! ; )))))))))