zachęcony wczorajszym połowem,odwiedziłem moje "kanałkowe łowisko" i dziś
niestety,aura całkowicie pokrzyżowała moje plany i jedynym sukcesem było to,że nie zmokłem ; )
i jeszcze dwa "info"
otóż moi "starzy stażem" ulubieni znają moje stanowisko co do postępowania ze złowionymi rybami
trwam (he,he) w nim od lat i nie zamierzam,mimo licznych utyskiwań znajomych i rodziny,go (stanowiska) zmieniać ; )
nie ma dla wędkarza większej frajdy niż widok odpływającej do "swego domu" ryby !!!
kto nie wierzy,niech...spróbuje ; )
sprawa druga,zagadka z przybornikiem
otóż, moi drodzy to "urządzonko" nie jest przedmiotem ,który kładziemy na stole,ku wygodzie "konsumentów"
tym "czymś" posługujemy sie w kuchni przy dekorowaniu wypieków !!!
na "łyżeczkę" nabieramy np.konfitury,nutellę,itp. i lekko naciskając wypychamy przy pomocy drugiej końcówki czyli patki...
gdy mi to moja "rodzona" małżonka pokazała myślałem,że..."zejdę" ; ))))
miłego wieczorku : )))
babcia1 2013-01-25
kurcze zupełnie wiosna..
henry 2013-01-25
no cóż... dobrze, ze nie zmokłeś... :))
a co do rybek to wiem, ze wrzucasz je do wody i wielka Ci za to chwała...!!!
Ciekawe jest to urządzenie.....pokaż potem z jakim efektem Basia je uzyła.:)))
Pozdrawiam.:)
aam57 2013-01-25
...super klimaty
...co do ryb,to ja biorę....uwielbiam ryby
...jeśli płacę za łowisko,czemu mam nie brać
...ale mam paru znajomych wędkarzy co nie biorą
...ale oni po prostu nie lubią ryb na talerzu;)
Co do zagadki nigdy bym nie zgadł;)
Życzę zdrówka;)
mopsik 2013-01-25
Kurcze czego to ludzie nie wymyślą, żeby sobie ułatwić lub utrudnić życie/ a łyżką to nie łaska?/ Pogoda u Was wiosenna.
trawka 2013-01-25
co do urządzonka............ w życiu bym na to nie wpadła, pomysłową masz "rodzoną" żonkę... a z rybakami... postępujesz ekologicznie :)
pozdrawiam Radku!!
barossa 2013-01-26
rowniutko lajby zacumowane,co do ozdobnika to tez jestem zaskoczona,bo mam podobny do nakladania ciasta:))