dziś z Basią odwiedziliśmy Kildare Maze czyli lokalną mini atreakcję,labirynt po irlandzku...
obszar równy połowie piłkarskiego boiska obsadzono iglakami tworząc ścieżki prowadzące do centrum gdzie ulokowano altanę z której można zobaczyć całą gmatwaninę labiryntu...
mimo,że obszar nie jest zbyt duży wcale nie tak łatwo trafić do celu jakim jest wspomniana altana...
zakrętasy,ślepe odnogi i fałaszywe skróty sprawiaja,że mamy naprawdę duża frajde próbując znależć właściwą drogę...
nam zajęło to dobry kwadrans a spotkaliśmy rodziny krążące po labiryncie o wiele dłużej !! ; ))))
superowego wieczorku dla Was : )))
p.s. fotek u mnie ostatnio jak na lekarstwo ponieważ...przypomniał sobie o mnie \"stary znajomy\" i muszę wraz z irlandzkimi medykami stawic mu ponownie czoła...
we Wrześniu czeka nie pobyt \"w bolnicy\" ale po wyjściu obiecuje nadrobić garnuszkowe zaległości...
takie to już są ścieżki życiowego labiryntu...
babcia1 2015-08-29
to podlec musiał sobie przypomnieć chromol Radku takie znajomości usuń go ze swoich znajomych ..i Zdrówka Życzę!!
henry 2015-08-29
Radku....... ja mysle, ze tak jak w labiryncie daliscie radę........
tak Ty dasz radę ze 'starym znajomym':))))))
Życze powodzenia i dużó zdrowia!
astra40 2015-08-30
Świetne miejsce:)
Dużo zdrówka życzę i jak najkrótszego pobytu w tym nieciekawym miejscu.
adam24l 2015-08-31
Ładne zdjęcie
Miłego poniedziałku.Zapraszam do głosowania na top10 , nowości i Propozycje.
jankewa 2015-08-31
Dobrze że nie złapał Was deszcz w tym labiryncie :-)))
- i nie choruj zbyt długo !!! nie warto .... :-)
Pozdrawiam serdecznie i wszystkiego dobrego życzę :-)
alicja13 2015-09-03
Chce Ci szybko znow zobaczyc z powrotem takiego usmiechnietego, radosnego.
Basia sie nasmiewala, ze nazwalam Cie chlopem..
"Chlop zywemu nie przepusci" wiec trzymaj sie tego i walcz.
Mezczyzna czasami jest mieczakiem i moze by sie poddawal..
Zycze zdrowka a Basi wytrwalosci aby byc pod reka, znam to z doswiadczenia, Alf po operacji drugiego biodra.
Na szczescie zaczyna chodzic, czekam tylko kiedy nareszcie bedziemy mogli gdzie poleciec..
Sciskam Was oboje.
parvati 2015-09-04
To szybko się zabieraj za tego łobuza i wracaj do Gara, bo bez Ciebie garnuszkowa zupa będzie bez smaku.