to była nasza druga noc na Zanzibarze...
...wracaliśmy z kolacji,popatrzyłem w niebo i..."porwali nas kosmici",tak pomyslałem ; )
...niebo nad nami nie było niebem jakie znam !!!
ani jednej znanej konstelacji,w dziwnych miejscach świecą dziwne duże gwiazdy,całkowicie obcy widok...
dotarło do mnie jak dobrze, "mimo woli", znamy nasze "północne niebo"...
na szczęście, "blady" świecił znajomo ; )))