zatrzymaliśmy sie również przy miejscówce którą,koniecznie chciałem odwiedzić...
...to "Shannon Pot" czyli miejsce narodzin największej z irlandzkich rzek
zadziwia mnie fakt że na tak krótkim odcinku,rzeka liczy sobie niespełna 400-sta kilometrów,z małego "ciurka" który można przeskoczyć przemienia sie w "wodnego giganta" !!!
...w pobliżu miasta Limerick do jej (Shannon) estuarii moga wpływać oceaniczne statki !!!