To ławeczka przed samym kościołem......tutaj z artystką był malutki odpoczynek.
Z wierzeń mieszających chrześcijaństwo ze starszymi obrzędami pogańskimi przetrwały do XIX wieku w Polsce wierzenia , że w noc przed Zaduszkami dusze zmarłych zstępują na jeden dzień na ziemię z czyśćca , gdzie w płomieniach oczyszczają się ze swoich grzechów. Powracają tam ,gdzie żyły w ciele i proszą o ofiary i modlitwy. Przypominają o sobie hałasowaniem : stukaniem , skrzypieniem furtek i sprzętów: ukazują się także jako cienie lub światełka. Pozostawiano im jedzenie i palono do póżna w piecu by zziębnięte mogły się ogrzać. Duszyczkom czyśćcowym starano się nieść pomoc poprzez modlitwy i jałmużny dla ubogich. Tradycje te przetrwały – w formie rozdawnictwa chleba ubogim przed kościołami i cmentarzami w Dzień Zaduszny - aż do XX wieku.
Zaczerpnięte z informatora polonijnego.
dodane na fotoforum: