Siedzi baca przed domem i porusza ciałem raz w prawo raz w lewo widzi to turysta i pyta :
- Baco co się tak kiwacie ?
- Jo sie wahom .
- Aha a czemu sie wahacie ?
- Byłem wcora z Maryną na weselu , jo zek po ryju dostoł a Maryne zgwołcili .
- I co baco ?. I co ?
- Dziś zaś przyszli .
- Przeprosić ?
- Eee, prosić na poprawiny no i Maryna fce iść a jo sie wachom
dodane na fotoforum: