podnose 2009-11-01
Nawet Cię nigdy nie znałam, nie czułam dotyku Twych rąk
Mało o Tobie wiedziałam, za wcześnie odeszłaś stąd
Opowiadali ludzie jak tańczyłaś w tej zwiewnej sukience
Jak ślicznie Ci było gdy twarz przybrały żaru rumieńce
Sama ten żar rozpaliłaś tańcem w radosnym pląsaniu
A później żar ugasiłaś idąc ku wiecznemu rozstaniu
Za chwilę ostudzenia oddałaś wtedy mnie znanie
Oraz matki mojej, dzieciątka swego wychowanie
Gdy żar powrócił w gorączce rozpalonego, całego ciała
W ostatnią podróż na słomianym posłaniu się wybrałaś
Drewniany wóz ciągnął koń przez męża Twego powożony
Przy tobie dzieciątko małe, gałganek na sianie położony
Wróciłaś do domu rodziców swych , jedyna córka ich
Tak teraz w tan ruszyłaś, a z Tobą nieistnienie wspomnień mych
Cichutko strumień szumiał a przy nim domek stał
Zgasło w nim młode życie a dom jak stał tak stał
Beata ( ja )
akciwon 2009-11-02
HDRki jakiejś szczególnej magii nabierają w kościołach i na cmentarzach, ładnie Iw, delikatnie, naturalnie z wyeksponowaniem detali.. :))
sousse 2009-11-05
Piękne miejsce
