Podobno miedziana biżuteria przynosi pecha...
E tam :).
Kiedyś, będąc na wycieczce w Elblągu, znalazłam pęk pierścionków... W tym ten miedziany sygnet i dwie przepiękne obrączki z wyrytymi inicjałami i datą 1981 r. Na tej męskiej, przeogromnej, był dołączony orzeł. Wszystkie elementy biżuterii łączył srebrny łańcuszek z medalikiem w kształcie kapliczki z Matką Boską...