Miś i ja. Żywioły dwa.

Miś mój
jest bardzo dziecinny
wymyka się z moich rąk
i ucieka
zdziwiony jest,
że go nie gonię
Siada pod szafą i mruga
bacznie mnie obserwuje
a ja bez mrugnięcia powieki
udaję, że nie jest mój...
W jednej chwili martwe oczy
otacza szkło
siedzimy tak naprzeciw siebie
bez słów
a to już bardzo dziecinne misiu
wymykać się z moich rąk
a on serce ma z waty
zawsze bardziej miękkie
wstaje i wyciąga łapki
podnoszę go
i tulę
mówiąc,
że to już ostatni raz,
kiedy wraca
już więcej
wrócić mu nie pozwolę...