Chcę, żebyś wtuliła się
w moje ramiona
Oczami, Głosem...
Byś składała mi na dłoniach
swoje Łzy i Uśmiechy...
Tak delikatnym jesteś
szkłem dla mnie.
Tak nie pasujesz
do moich rąk niezgrabnych.
Ostrożnie osłaniam cię
moim silnym ramieniem.
Przed złym światłem.
Chcę być tylko
twoim schronieniem,
tylko tego pragnę!
Nie pasujesz do mnie...
Razi moja poczwarność
przy twojej anielskości.
Aniele...
Rzuć mi piórko swoje.
Proszę...
Chcę umrzeć
rażony gromem miłości...
mucha7 2008-11-15
...to co piekne zyje wiecznie...w nas.... ;)